w kontekście wyrazów (0 oznacza kontest fiszki).

[DO MICHALINY ZALESKIEJ]

Czwartek o północy

Był taki: co DZIECIĘCIEM zjawił się na świecie
W porę kwiatów, lub mówiąc prozaiczniej: w lecie;
Lecz nie mógł z wałów miasta zrywać róż, z przyczyny,

grad je kul rozorał, posiawszy wawrzyny!

*

Był taki: co MŁODZIEŃCEM zjawił się na świecie
W epoce, gdy się serca nie dawa kobiecie
Bez złotych ram, a praca bierze czas - i bywa,
Że nawet palce zbrudzi - (co się nie odmywa!) -
Posrebrzy włos przedwcześnie lub zmarszczek dołoży,
Których Apollin nie miał ani Parys hoży -

Słowem, Apolla z Delfów nie błyszcząc pociągiem
(Mówię: z Delfów, bo ten był ze złota posągiem),
Wyszło na to, - prawdę określiwszy prościej -

Dzieciństwo miał bez kwiatów, młodość bez młodości!

*

Ten, gdy z przeznaczeń rytmem na planety progu
Minął się, tak już nabrał mijania nałogu,

Że gdy go na ostatnią na świecie pociechę
- Czyli... herbatę dobrą - zaprosisz pod strzechę
(Tu strzecha jest dla rymu), to on zaproszenie
Odbierze o dwunastej w nocy...

... przeznaczenie!!...