w kontekście wyrazów (0 oznacza kontest fiszki).

[DO MARII TRĘBICKIEJ]

Smutną zaśpiewam pieśń - nie w odpowiedzi,
Bo odpowiedzi nie chcesz - pieśń, tak sobie!...
Że mi położysz słowa trzy na grobie,
Które Cię dojdą kiedyś od gawiedzi,
Jeśli od ludzi nie dojdą poczciwych -
Łacińskie - mową pisane nieżywych!...

A Ty położysz je, bo wątpię - czyli
Kto inny...

...Ludzie kiedy mię mylili,
Było mi zawsze tym rzeźwiej do Boga,
I roz-piórzały się ramiona moje;
Patrzyłem w zawrót gwiazd, w wieczne spokoje,
Gdzie do harmonii już Pewność i Trwoga
Dobiegły, jako bliźniąt dziwnych dwoje...

Tam mię wypierał, w górę, fałsz, i więcéj
Niż fałsz - owoców jego sto-tysięcy...

- pogardziłem... może nie w czas - nie wiem,

Czy jest pogardy jaki Jubileusz?

Czyli dość trafnie gardzę ? - już ? czy nie już ?


Czarnym się godzi osłonić modrzewiem,
I pod darninę prochów kilka zrzucić,
I pójść, i wrócić, ale w swój czas wrócić!...

Więc tylko o tym nie wiem...

...lat dziesiątek
Czekałem - tyle lat wierzyłem - lat człowieka,
Któremu chwila każda taka droga,
Jak zgłodniałemu dziecku kropla mleka,
Jak nieszczęśliwych-łza w obliczu Boga...

Lat takich dziesięć, drugich dziesięć nie mam,
Bo i ja jestem śmiertelny - tak mniemam!...

Bo coraz bliższe mi ostatnie rzeczy,
Bo coraz więcej wzgardy mi potrzeba,
Bo coraz mniej mię na świecie kaleczy,
Bo nie mam nawet łez, ostatków chleba...

po dziesięciu latach takie słowa
Zdobyłem, które pamięć Twa zachowa;
Choćby je nawet odrzuciła co dzień,
Wrócą - natrętny zbierze je przechodzień
I jak zgubioną rzecz na stole złoży.
A choćby porwał kto, treść się rozmnoży...

Te zaś słowa takie:

Straciłem wielką rzecz - uszanowanie
Dla płci, jak dawni czynili poganie,
I do dna onej zstąpiłem bez-wiary,
I wiem, że cała różnica kobiety
Przed-chrześcijańskiej na tym tylko leży,


Że tamte (mamże tu dodawać: nie Ty),

Że tamte tylko z wysokości wieży

Na dzień tryumfu kwiat miotały wonny,

Gdy spodem huczał wóz dwunastokonny,

A te na Pasji dzień...

...te różnice... Stąd towarzyszki - i niewolnice...

.. .A Tobie dzięki i błogosławienie,

Tylko pamiętaj, żebym miał grobowiec,

Bo chcę posiadać coś, zostawić mienie,

Bo człowiek jestem, jakkolwiek wędrowiec,

I wiem, że duch mój lubi te murawy,

Co, gdy grobowiec obejmą bladawy,

Zdają się więcej przez sprzeczność złotemi,

I kokieteria stąd korzysta - ziemi!...