DEDYKACJA [II]
[PANI BRONISŁAWIE ZBYSZEWSKIEJ]
Za to, że BYŁAŚ pod jego namiotem,
Wodą się dzieli i powszednią strawą.
I w gwiazdy patrząc, nie zapomni o tem
Farys - któremu gościnność jest prawo!
Niebo się, owszem, pierw rozwala grzmotem,
Nim ten włóczęga cofnie rękę prawą,
Jeśli ją podał raz... a spotka potem.