w kontekście wyrazów (0 oznacza kontest fiszki).

ADAM KRAFFT

I ty w szpitalu zakończyłeś życie,

Od nieudolnych zrozumiany głazów,

Co ludzi jeszcze nauczają skrycie,

Zaledwo echem twoich brzmiąc wyrazów,

Twojego serca powtarzając bicie - -

I ty w szpitalu z trosk umarłeś - smutno:

Jak gdyby głazom tylko wierzyć można,

Jeśli je dłuta w kształt szlachetny utną

I zaopatrzy jaka myśl pobożna

W kamienny pacierz...


Tyś ów pacierz zmówił

A jeszcze sięgasz, kędy zenit jego

Kolumnę gmachu przeszedł gotyckiego

I pod stopami Pana wieniec uwił.*

Z twoich to ramion latoroślą wzbity,

Zaowocował w grona świętych twarzy,

Nie jako rzeźba, lecz jak hymn Lewity,

Trzymającego przednią straż ołtarzy;

Wylany z duszy, nie zaś stalą ryty. .

. * Sakraments-Hauschen in der Lorenzkirche w Norymberdze, przez Adama Kraffta dłutowany, opiera sic na barkach swojego mistrza i dwóch uczniów, a przechodząc krańcem kol umny do samego sklepienia, zatacza się nareszcie w kształt udatnego wieńca; lekkość gotyckich łuków czyni go raczej giętką i gałęzistą latoroślą, przetykaną gdzieniegdzie gronami osób przypowieści Pisma przedstawiających..


Kto go nie widział, komu nie padł cieniem
Na całe życie, jako wątek marzeń,

I z tajemniczym nie ochmurzył drżeniem
Lazurowego tła doczesnych zdarzeń,
Ten ani może błędną widzów drogę
Opuszczających próg kościelny cenić; .
Gdziekolwiek bowiem zrazu stawisz nogę,
Zdaje się jeszcze łuk za łukiem cienić -
I jako Prorok obudzony świtem,
Nie mogąc rychło zbyć drabiny sennéj,
Oczarowanym zbłąkasz się korytem
I jeszcze wrócisz hołd powtórzyć lenny. .

O wielki mistrzu! słusznie zginasz barki

I na ramionach własne pieścisz dzieło,
Gdy oto widzę, wedle błahej miarki,
Nie ocenili, co ich prześcignęło:
Samemu tobie zostawując brzemię
Zniesienia siebie - boś opuścił ziemię. .

O wielki mistrzu! tyś dał innym przykład,
Ku jakim szlakom mają zdążać sami,
Niech tylko pojmą, biorąc czyn za wykład,
Cherubowymi wznosząc się skrzydłami
Nad liść wawrzynu, łzę i szyderstw węża,
Niechaj się ku nim oglądają z góry
Z ewangeliczną łagodnością męża. .
Ty nawet przebacz, jeśli z widzów który,
Jerozolimskie naśladując córy,
Gdy w grobie Pana oglądały płótno,
Westchnie - a puste zawtórują mury:
I ty w szpitalu z trosk umarłeś - smutno!..."

Niiremberga, d. 23 października 1842 r. .