NA SMĘTNE WIEŚCI Z WATYKANU
Tekst brulionowy
Nie zna nikt bytu stanowczej [ostatniej] godziny
Lecz co oblegnie *…. [kiedyś smętne] łoże?
Nawoływania od jakiej krainy?
Błogosławieństwa? bądź [lub] pogróżki Boże?
- Monarchów wielu odpomną swe czyny
Purpurę z łoża [nogą] *…. [miecąc] jak rogożę
I [Gdy] będą ręce wyciągając [wyciągali] *…. Drżące
Powracać [By wrócić] czyny [fakta] nie powracające!
*
Atoli – owdzie w wielkim [cichym] Watykanie
Lud żaden z piersią nie przyjdzie [stanie] rozdartą
*…. krzycząc [grożąc] lecz [a] wiesz [znasz] co wygnanie
I [Lub] praw odjęcie? – żaden lud nie stanie
W więzach bez [w]spomnień że [iż] mu łzę otarto...
Im w Europie większe zamieszanie
Wolność lub władza im *…. wydartą
*…. [Któż] odkąd dzieje poczynają istnieć
*…. [Rad się] jak Pius się u-bez-osobistnieć!?
*
Nie jak assyrskie bogi i półbogi
Pijane [Pijaństwo] sobą [sobie] mające za władzę
Wrażali ludom pod żebra ostrogi
Lecz [znikły] na pół znikły choć [a] cały [w] powadze
Mówiący rzeczy szerokie i błogie
W mówieniu [razem i] silny *…. błogi
Głoszący prawdę oględnie a nadze
Mąż doskonały który wciąż rość będzie
Iż jest [był] tam gdzie jest taki [ten] sam[y] jak [co] wszędzie
*
Bywa iż [że] doba [większa] jest calsza od pracy
I [Lub] treść od słusznych względów arystarchy
*…. nie Augustom [to] śpiewa to Horacy
*…. [Śpiewając] śpiewając [jednak] dla Rzymu monarchy
Ludy *…. *…. smętni i żebracy
Jak[o] w dzień potopu *…. ptactwo do Archy
Lecą – pytając o Starca, pytają
O samych siebie [samych] – i o świat – i łkają.