w kontekście wyrazów (0 oznacza kontest fiszki).

LXXXIV. CZEMU

Próżno się będziesz przeklinał i zwodził,
I wiarołomił zawzięciu własnemu -
Powrócisz do niej - będziesz w progi wchodził

I drżał, że - może nie zastaniesz?... czemu!...

*

Sam sobie będziesz słówkiem jednym szkodził,
Nie powierzonym, prócz tobie jednemu.
Będziesz się bez niej z nią kłócił - i godził,

I wrócisz wątpiąc, czy zastaniesz?... czemu!

*

Szczęśliwi przyjdą, jak na domiar złemu:
Kołem osiędą - chwilki nie będzie,

By westchnąć szczerze... ach! czemu i czemu
Przyszli szczęśliwi ? rozparli się wszędzie,
Wszędzie usiedli z czołem rozjaśnionem -

Dom napełnili - stali się Legionem!...

*


Przeczekasz wszystkich?... to - dwóch ci zostanie,
A jeden w progu jeszcze ma pytanie
I choć, na zegar pojrzawszy, się sroży,
Ty - nawyknąłeś już nie ufać jemu:
Wróci i znowu kapelusz położy,

I rękawiczki zdejmie jeszcze - - czemu ?

*

chwila przyjdzie, gdy wyjść ? - lepiej znaczy,

Niżeli zostać po obojętnemu;

Wstaniesz - i pójdziesz, kamienny z rozpaczy,

I nie zatrzymasz się, precz idąc - - czemu?

*

A księżyc będzie, jak od wieków, niemy,
Gwiazda się żadna z miejsca nie poruszy -
Patrząc na ciebie oczyma szklistemi,
Jakby nie było w Niebie żywej duszy:
Jakby nie mówił nikt Niewidzialnemu,
Że trochę niżej - tak wiele katuszy!
I nikt, przed Bogiem, nie pomyślił: czemu ?