w kontekście wyrazów (0 oznacza kontest fiszki).

[UWAGI O «PAMIĘTNIKU PIEŚNIARZA))]

Radzić człowiekowi, który taką całość napisał (tj. spostrzegł), co on ma robić? - jest frazesem pustym.

Co jemu radzić?

Główna zaleta tego jest, że widzi całość.

Wada, że widząc całość, umyślą sobie rozumem swoim, jakby w kabale urządzić i u-przenośnić - w sposób, aby każdy człowiek i wypadek coś odpowiadały sentencji naprzód obmyślonej. Działanie takie ani w sztuce, ani w historii, ani nawet w prawdziwej filozofii nie jest słuszne i realne - jest prze-sądem.

Nikt tego nie obmyślił naprzód, że wszystkie idealne profile rzeźb grec­kich przed Aleksandrem Wielkim podobne były - z czoła, z nosa, z ust i brody, i oka-do Aleksandra Wielkiego. Sztuka jest to sztuka! Sztuka jest rozumną i rozsądną dlatego, że jest sztuką, ale nie dlatego jest sztuką, że jest rozumna i rozsądna, tylko dlatego właśnie, że jest calsza w robocie swojej - to jest, że będąc rozumną i rozsądną, przypuszcza nawet pewną proporcję nad-rozsądku i nad-rozumu, a przeto jakoby i głupstwo w ca­łość roboty swej bierze, i wedle właściwej jemu proporcji zagaja je. Tak jak regiment waleczny złożony z światłego generała, pułkowników i pewnej liczby głupiego żołnierza jest nieskończenie wyższą całością, w re­zultatach przezeń otrzymanych w historii, od sesji akademików fakt jaki historyczny paleograficznie na posiedzeniu traktujących, acz w tej drugiej całości wszyscy składający mądrzy i głupstwo tam świętego udziału swego nie ma.


Ten Włoch śpiewak, wiem, kto jest-i całą rodzinę jego znam: Kopernik, Skarga, Jan Kochanowski, Birkowski, hetman Zamoyski i inni z wiekopomnych ojców w duchu lub czynie Rzeczypospolitej Polskiej uczyli się po miastach włoskich czytać Tacyta, Wirgiliusza, Tertuliana i Laktan-cjusza od rodziny onego Włocha...

A potem?

Potem oto jeden z rodziny tej śpiewa szlachcicowi polskiemu, uszlachet­nionemu w komput całości wyrobu chrześcijańskiego przez dziadów jego... i wątpi, azali szlachcic taki córkę da mu... To stara historia jak świat...

Rzym pojmuje w siebie świat myśli greckiej, którą w ciele zabił, ale doktryna Zenona daje miecz w rękę każdemu porządnemu Rzy­mianinowi, kiedy dobiega drogi swej i chce jak Katon przyzwoicie tragedię zakończyć: samobójstwo Rzymian jest wynalazkiem Gre­ków... Helias vicisti!...

Cassius, ostatni z tych Kasjuszów, co na Cezara pierwsi wpadli, będzie adwokatem już tylko - juryskonsultą - i wszystkimi siłami utworzy sektę prawników popierającą co ? - principium monarchicz-ne. Caesar... vicisti!

Każdy zabity, moralnie czy niemoralnie, zostawia po sobie upiora--konsekwencji...

Ten Włoch śpiewak, kiedy Tatarzy wpadli nań, nie myśli czynem to odeprzeć - panu Michałowi, szlachcicowi polskiemu, to zostawione jest... bardzo słusznie.

Od czasu kiedy Torkwat zebrał resztki mieczów na pobojowisku rycer­skości rozrzuconych i zrobił z tego epopeję... cóż zostało staremu rycer­stwu? Jużci nie szamotanie się za karki z nieprzyjacielem, co dla młodszych jest właściwą rzeczą, ale bój duchowy... ale to, co, z ziemi patrząc, zowie się Don Quichotto...

Wszakże mniejsza o to... to dalsze rzeczy jeszcze...

Cóż dalej z rodziną Włocha tego stało się?

Jeden z nich potem, potem, kiedy młodzież polska pojechała do Rous­seau do Genewy pytać się o to, co z ojczyzną zrobić... wrócił do Włoch...

Odtąd żadnego już w Polsce z tej familii nie ma. Wszakże podobno Pac senator jednemu jeszcze z nich ofiarował u siebie miejsce cukiernika - jako u polskiego pana znaczne - ale to niepewna wieść -

Pewniejsza, że już żadnego z tego rodu w Polsce nie ma-że od czasu, jak szlachta polska wróciła od Rousseau z Genewy do ojczyzny, żadnego już z tych Włochów w kraju nie było.


Wszakże-w roku 1848-pan Adam, formując Legion w Rzymie, na­potkał jeszcze ostatki z tejże samej rodziny, którzy też służyli pod chorągwią polską i bili się... ja sam jednego z nich znam: jest guwernerem w domu polskim, zakochał się w córce i oddalono go, uważając to za skandal i zdradę zaufania -

...Tyle wiem o tej powieści.