w kontekście wyrazów (0 oznacza kontest fiszki).

[UWAGI O EKSPOZYCJACH]


Ekspozycje dotychczas albo się rozkładają na różne prac gałęzie, a tym samym eksponują tylko to, co różni, lecz nie eksponują, co jednoczy:

albo - poddane organizmowi miejsca, w jakim istnieją.

W obu przeto postaciach nie one organicznymi w sobie samych.

Celem ekspozycji jest jakość w całej pełności słowa tego - kiedy więc ekspozycja poddana jest organizmowi miejsca zawierającego , eksponuje naprzód jakość miejsca, a przeto ani jakości ogółu sobie właści­wego, ani jakości szczegółów ogół składających nie przedstawia. Jakoż podobna jest naówczas do bogato ubranego salonu, co Francuzi wybornie określają, ekspozycje paryskie Salonem nazywając. Że salonów wiele w po­łączeniu zamienia się w pałac - może być więc zarówno ekspozycja pałacu, jak np. Pałac-Kryształowy...

Do tego to więc jako ostatecznego rezultatu ekspozycje dochodzą, kiedy poddawane organizmowi miejsca obejmującego ich naturę.

Ekspozycje, następnie, według tego, co położyliśmy na początku, roz­kładają się jeszcze - albo raczej rozłamują się - na osobne całokształtne istoty samą presją różnornodności prac, przedstawując tylko, co rozróżnia, ale nie, co jednoczy.

I tak - to:

I. Ekspozycje prac na tur al nych-to jest rolnictwa-chowu bydła -ogrodownictwa, czyli kwiatów.

II. Prace te naturalne przez ogrodownictwo wstępują w sferę Piękna i przechodzą następnie do ekspozycji prac nadnaturalnych, czyli
sztuk.

III. Nareszcie - ekspozycje środków ku onym pracom, czyli ekspozycje--mechaniczne.

Trzy te ekspozycje, to jest prac:

naturalnych,

nadnaturalnych,

mechanicznych

- w całość jedną ujęte, wyobrażać winny harmonię trzech sil powyż­szych w jej owocach, które industria, czyli przemysłem nazywamy.



Dwie drogi, którymi operuje się postęp:

Droga wynalazku, tj. inwencji;

Droga wiadomości - która jest i rozszerza się tylko przez uznanie i poznanie się na inwencji.

W sposób - że ludzkość postępuje jedynie przez inwencję, której sys-tematu wcale, a źródeł prawie nie zna - i przez uznawanie a poznawanie się na inwencjach otrzymanych, czyli przez umiejętność.

Świat inwencji, z którego upadają od-krycia, jest zakryty - osobliwie też w swoim systemacie i komplecie praw swoich. Przyczyna, dla której wynalazki, o ile te od czasu bezpośrednio zależą, nazywamy także od-kry-ciami. Świat zaś umiejętności powstaje i kształci się jedynie przez pojmo­wanie i przyjmowanie onych darów, to jest: onych danych - jednym słowem: par la connaissance et la [reconnaissance] pour ces dons. Ekspozycje przeto powinny by być, że tak [po]wiem, kościołami tych darów.

Drogi te dwie - inwencji i poznania się na inwencji - [powinny] się łączyć w ekspozycji.


[Tu rękopis się urywa.]