SKANDAL W MONTMORENCY
Takie skandale dzieją się w Emigracji co drugi rok, jeżeli nie co rok, przez lat przeszło 30.
Dlatego że człowiek nie tylko chlebem żyje, ale i słowem - zaś opinia bieżąca i refleksja codzienna nie są żadnym organem żywym utrzymywane w ładzie i normalności. Jak co się zrobi na świecie, to jest zaraz Dziennik; taki Dziennik, będąc okoliczności zrządzeniem, nie jest organem - a organem nie będąc, ginie z okolicznościami.
Ś.p. Księciu Adamowi ten skandal nic nie ujmie, ale jest w nim jedna ze stu kilkudziesięciu nauk dawanych od lat przeszło 30 - i zawsze na próżno, jak Żydowi!
*
Z tego względu, a względu jedynie zdrowego, nie dziwię się, iż plwano.