w kontekście wyrazów (0 oznacza kontest fiszki).

ROZEBRANA

BALLADA

I

Ani jej widzieć wieczorem, ni z rana,

Bo rozebrana...
***********

Więc śpi zapewne! - niech raz rzekną szczerze

Służebne panny,
Lub że, gdy wstawa i nim się ubierze

Używa wanny.

II

Tymczasem szwaczek trzy stoi z pudłami

I szewców sporo,
Co, nic nie widząc, swymi domysłami

Miary Jej biorą.

III

Tymczasem dzieci o rannej godzinie

Gdzieś do szkół idą;
Oracz wywleka pług, i Wisła płynie,

I Warta z Nidą.


IV


Błogi jest pejzaż, błogą woń poranna,

Gdy wstają zorze -

Ale cóż, kiedy ona, rozebrana,

Wyjrzeć nie może!

v

Świat rzecze na to: „Niechże się ubierze

Na trzy sposoby:

Zachodnio-wschodnio-pstre weźmie odzieże

Lub - wór żałoby!...”

vI

To ja gdy słyszę, mam zdanie odmienne

O Rozebranéj:

Wszakże niekryte jest, a tak promienne

Łono Dyjany!

VII

Akteon blednie blaskiem uderzony,
Nie cofa psiarni trąb hałas;

Hyperborejski las drży przerażony,
Jak wiotki trzęsąc się szałas...

VIII

Gdy ona przecież bez zbroi - bez togi

Pełna powagi i krasy,

Pamiętna tylko, że po wszystkie czasy

Tak - karzą Bogi!

1881