O TSZINIE I CZYNIE
DO M…... WTÓRY LIST
Upadek, który pozostawia po sobie następstwa-żywotne, jest zwycięstwem (lubo mniej lub więcej dopełnionym, ale zwycięstwem!). Niechże po żadnym upadku, jaki ktokolwiek lub cokolwiek w sprawie spotka, nie zostawa następstw bez-żywotnych.
Pytanie: Jak zaręczyć, że to lub owo przedsięwzięcie zostawi następstwa-żywotne, czyli będzie zwycięstwem (lubo mniej lub więcej na czasie dopełnionym)?
Odpowiedź: Nie przedsiębrać nic, co by nie było sumiennie-oryginalnym.* Wtedy każdy upadek zostawi po sobie następstwa żywotne, czyli zwycięstwem będzie (lubo mniej lub więcej zupełnym).
* Rzeczy naśladowane nie mają następstw, tylko mają rozkład i roz-proch.
Pytanie: Jak zyskać wiedzę (ufność), że to a to przedsięwzięcie jest oryginalnym (czyli że zapewnia zwycięskie upadki i wreszcie zwycięstwo zupełne)?
Odpowiedź: Tę wiedzę-ufność indywidualnie zyskuje się przez odniesienie indywidualnego sumienia swego do ostatecznego źródła prawdy, za pomocą najzdrowszej-ekstazy, modlitwami coraz to krótszymi, aż do tak krótkiej i w tym zjętej toku, w jakim jest Modlitwa Pańska (Ojcze nasz). Sumienie indywidualne, zamiarem zaprzątnięte i z onym tą i tam idące drogą, od-źródla wyboru i wynalastwa wolę i siłę.
Pytanie: Jak otrzymać nie indywidualnie, ale zbiorowo i politycznie wiedzę-ufność, iż przedsięwzięcie oryginalne, czyli zwycięskie, w swoich następstwach jest?
Odpowiedź: Trzeba - samemu pierw indywidualnie w tym względzie spróbowawszy się, o czym (lubo w ogóle) wyżej rzekło się - trzeba, mówię, wziąść ostatni najzdrowszy fenomen życia politycznego, ostatni, na którym ciąg sprawy zatrzymał się - trzeba go wziąść i mocą krzyża-dziejów na pole przyszłości wyprowadzić. Czyli tak samo, jak się indywidualnie sprawiało, począć - albowiem krzyż-dziejów zastępuje tu oną modlitwę ku najzdrowszej-ekstazie prowadzącą.
Krzyż zaś dziejów jest: tedy w odniesieniu do naj-z-bo-żniejszych klejnotów tradycji, jakie Ojcowie podali, tedy w odniesieniu do najzbożniejszych wykwitów utęsknień i pragnień obecnego społeczeństwa, tedy w odniesieniu do najpatetyczniejszego uczucia Epopei i do uczucia ofiary-wesołej; forma zaś krzyża-dziejów - forma przeżegnania - leży w odniesieniu praktyki (tak wypróbowanego zamiaru) do legalnej w czasie władzy*, a nie zależy od samej władzy onej ani od samego obywatela, żegnającego się z nią w sprawie Epopei, ale zależy zarówno od jednej i drugiej strony.w imię Ojca - i Syna- i Ducha Świętego - Amen
Oto jest czyn!
tatarski-azjacki nie pobiją się inaczej.„Tszin”
1861