PROTEST
Obywatele! Ojcowie-Spisani! Panowie Wielmożni!
etc. etc. etc.
Pod żadnym skryptem, manifestem, odezwą nigdy - przez lat kilkadziesiąt wygnania mojego - nigdy podpisu mojego nazwiska nikt nie widział.
Nigdzie się nie podpisywałem ani żadnej pensji i żadnego żołdu nigdy nie brałem, dlatego iż - oprócz dzieł moich, w literaturze, sztuce albo w życiu, uznanych lub spółcześnie niemożliwych do uznania i nie uznanych - żadnej innej ważności nie mając, naturalnie, iż nie podpisywałem się. Uważałbym to sobie za efronterię.
Jeżeli zaś jaka opinia lub jaka władza, choćby najwyższa na świecie, raczyła mię uznać i wzmiankować, to mimo starań moich…
Po takowym wstępie mam zaszczyt Panom załączyć, co następuje:
Obywatele! Ojcowie-Spisani! Wielmożni Panowie!
etc. etc.
Społeczność Emigracji Polskiej jest bliska zupełnego z-demoralizowania politycznego: sens pospolitej rzeczy ginie. Powodem do tego jest zupełna, dzika nieświadomość władzy prawowitej i jej barbarzyńskie nieuznanie.
Książę Jegomość Wł. Czartoryski, hrabia Ksawery Branicki, doktor Gałęzowski, Ojcowie Zmartwychwstańcy (ile obywatele), Wielmożny Towiański, Wielmożni Konspiratorowie-warszawscy, dyktator Marian Langiewicz, generał Ludwik Mierosławski, Wielmożny Karol Ruprecht, Wielmożni Januszkiewicze, Ordęgi etc., etc., etc., etc.
wszystko to razem - są rozmaite powagi-osobiste, ale jako prawowita-władza są nic, zero! Wszystko to są albo upełnomocnione czynniki, albo Samozwańcy, Samodzierżcy i gwałciciele.
Jeden człowiek może mieć pieniądze, drugi efronterię, trzeci rzemienne nerwy i mieszczańskie grubiaństwo, ale to nie władza, to - zero. 0.
Chciejcie przeto, Wielmożni Panowie, łaskawie uwagę Waszą zwrócić na to, iż przez sto lat naturalnie że po wielokroć pokolenia się odnawiają i że odnawiając się muszą mieć możność nabywania elementarnych pojęć uszanowania władzy-prawowitej.
Pomnik w Szwajcarii z kamienia postawiony starczy ku temu. (Orzeł, co sto lat macha skrzydłami na jednym miejscu, to prawie że kaczka. Kaczka, nie orzeł!...)
Władzą prawowitą (według tego, jak tysiące lat dziejów uczą) są w Emigracji:
Wielmożny Karwowski
Wielmożny Amadeusz Żarczyński
Wielmożny Kołysko
Wielmożny Jełowicki
Wielmożny Bohdan Zaleski
etc., etc., etc.
(frakcja Sejmu wolnymi głosami Obywateli wybrana).
*
Wielmożny Wład. Bentkowski
Wielmożny August Cieszkowski
etc., etc., etc.
(frakcja posłów-polskich - lubo w częściowym pruskim parlamencie, ale którzy sobie za zbrodnię stanu nie poczytują uważać się za trzymających pieczęcie cało-polskiego-mandatu).
*
Wielmożny Rogawski etc., etc., etc.
(frakcja posłów polskich w parlamencie Cesarstwa Apostolskiego, ale którzy nie uważają sobie za zbrodnię stanu mniemać się cało-polskimi mandatariuszami i dowodzą tego w historycznych chwilach i wysokościach).
*
Słowem: trzy frakcje parlamentarne, wolnymi i jawnymi głosy wybrane:
(w Emigracji)
1. Sejm Polski
2. Parlament polski - pruski
3. Parlament polski - Apostolskiego Cesarstwa
*
Ale--jeżeli kto obywateli trzymających pieczęcie władzy prawowitej ominie, usunie, podda wytartej prywacie, ubóstwem zaniemówi, w domach przytułku zamknie, na żebractwo skaże, powagą i purpurą chorągwi-narodowej nie otoczy, nowymi mandatariuszami (gdyby tego była konieczność) nie unastępni - jeśli, mówię, wszelkie nocje historycznego ciągu władzy-prawowitej przeda kto za pieniądze pieniężnym, za umizgi popularnym, za ukłony możnym - ten niech nie sarka na samodzierżców czy to tronów, czy to spisków i niech nie gada o historii i o Duchu Świętym, w którego udział w Sejmach wierzyli Ojcowie i Antena-towie nasi - lub - moi.
Cyprian Kamil Norwid