w kontekście wyrazów (0 oznacza kontest fiszki).

NEKROLOG [FRYDERYKA CHOPINA]

Rodem warszawianin, sercem Polak, a talentem świata obywatel, Fry­deryk Chopin zeszedł z tego świata. Choroba piersiowa przyspieszyła śmierć za wczesną artysty w trzydziestym dziewiątym roku życia - dnia siedemnas­tego miesiąca bieżącego.

Umiał on najtrudniejsze sztuki zadanie rozwiązywać z tajemniczą bieg­łością - umiał bowiem zbierać kwiaty polne, rosy z nich ani puchu nie otrzą­sając najlżejszego. I umiał je w gwiazdy, w meteory, że nie powiem: w ko­mety, całej świecące Europie, ideału sztuką przepromieniać.

Przezeń Ludu polskiego porozrzucane łzy po polach w dyjademie ludz­kości się zebrały na dyjament piękna, kryształami harmonii osobliwej.

To jest - co największego sztukmistrz może uczynić i to uczynił Fryderyk Chopin.

Cały prawie żywot (bo część główną) poza krajem spędził dla kraju. To jest, co największego dopiąć może wychodziec, i tego Fryderyk Chopin dopiął.

Wszędzie jest - bo w Ojczyzny duchu mądrze przestawał - i w Ojczyź­nie spoczął, bo jest wszędzie. Kochanowski skarżył czasu swego:

Tymoteusza, sławnego muzyka ateńskiego, nie wygnano, jedno był jedną strunę do swego instrumentu przyczynił: ale za naszego wieku nie jedną, ale dziewięć strun do lutnie przydano: a pieśni dzisiejsze tak daleko różne od Bogarodzice, jako i obyczaje od Statutu. Taka to odmiana w muzyce czyni odmianę i w Rzeczypospolitej...

Kochanowski w Sobótkach pierwszy ludu poezję uczonemu światu uwi-domił - w muzyce Chopin toż uczynił.


Paryż, dnia 18 października 1849 r.