XVI. NARCYZ
1
Narcyz, w siebie wpatrzon przyjemnie:
„Zważ! - wyzywał - wszelki człowiecze:
Cóż? nad Grecję (bo cóż - nade mnie)."
Echo jemu przeto odrzecze:
2
„Te Nymfea i to jezioro,
I safirowych głębie stoków,
Nie same się z twej Grecji biorą,
Lecz - ze światła, chmur i obłoków...
3
Postać twoja, zważ, ile ? drżąca,
Lubo pozierasz w wody czyste:
- Zwierciadlanność idzie aż z słońca!
Dno jedynie - stale-ojczyste.