MONOLOG
-[-Modlitwy idą i wracają - nie ma nie wysłuchanej.
Dlatego wszystkie wysłuchane, że każda zwraca się na powrót.
A dlatego powraca każda z modlitw, że wszystkie są z Miłości.
Kto pracował na Miłość, ten z miłością pracować potem będzie.
To jest szczęściem prawdziwym. - Tutaj innego szczęścia nie
masz.
Wszelka rozkosz przyjaźni tym jest.
Wszelkie zadowolenie i pełność siebie tym jest.
I wszelki spokój tym jest.
A kto pracował tak na Miłość - jako Ty, gdy raczyłeś stać się człowie-
kiem dla tej pracy ?
Co byłeś smutny aż do śmierci, a miłujący zawsze?
Co nie miałeś gdzie głowy świętej złożyć, Królu świata całego.
Zdradzony przez Naturę i przez Boga samego opuszczony, a nie obalon
przecież - Bóg.
- On zwycięstwem Miłości!
Święty, Święty! - śpiewanie takie w Niebiosach i na Ziemi.
Święty, Święty! - w przestworze, gdzie samoistna tylko jedność!
Święty w śpiewie Anielskim wszystkich chórów.
I gdzie Anieli-stróże odbierają to „święty" od człowieka - i gdzie łka-
nie boleści nie ułożonej na modlitwę, i gdzie tylko sam smutek -
świętość ciszy.
I tam święty, i wszędzie!
W poniedziałek 6 [lipca] 1846