XIV
[MIŁO BYĆ OD SWOJEGO CZASU ZROZUMIANYM]
„Miło być od swojego czasu zrozumianym,
Przyjętym od epoki, stąd tak czytywanym,
Iż żaden odcień słowa nie tonie w papierze,
Lecz wszystkie drżą w powietrzu namiętnie i szczerze.
To zaś nie tylko że jest obcowaniem myśli,
Lecz i onej wyrobu warunkiem istotnym;
Tak dalece, że będąc sam, i sam najściśléj,
Odkąd myślisz, nie jesteś już przeto samotnym!
Już ty się pytasz, już ty odpowiadasz - wcale
Nie mówisz, lecz rozmawiasz... jakkolwiek niedbale-
Bądźmyż więc przystępnymi i od innych bytów
Żądajmy spół-uczuria..."
-- tak Wachlarz ulotny,
Gładki, chwiejny, lubownik gaz i aksamitów,
Dumał - a jak ów gołąb, co grucha samotny,
Przeciągał skrzydła swoje wdzięcznie, acz leniwo:
I zatęsknił...