w kontekście wyrazów (0 oznacza kontest fiszki).

EMANCYPACJA KOBIET



Moralistów literatura spółczesna polska wcale nie ma i podobno że mieć nie może, albowiem przeważny jest rozwój dziennikarstwa i po­wieści. Z tych zaś pierwsze ma za wyraźną-lubo bezwyraźnie praktyko­waną-zasadę uważać jako węgielny warunek zadowolenie publicz­ności, tudzież życzy sobie rozwojów krótkich i przeto zarazem silnie streszczonych i jednakże nieciężkich. Co zaś do powieści, ta - nie z róż­nym od powyższego występując herbem w szranki walczące - przenosić musi chorągiew w kieszeni fraka i przeto wydawa walkę bez wygranej.

Czyli filozofowie ? lub nie ma ich? - mało powiedzieć umiem; jeżeli jednakże, to trzymają się na ściśle literackim polu. Dla tych przeto powo­dów trudno jest wystosować podkłady do traktowania kwestii emancy­pacji kobiety w Polsce. I chcąc albo nie chcąc zmuszonym się jest wy­znawać doraźnie zdanie swoje w tym dostojnym przedmiocie.


II


O niższości kobiety nazbyt wiele pisanym i głoszonym było tak u nas, jak i gdzie indziej, aby godziło się jeszcze tym formalnym zajmować para­doksem. Filozof Trentowski mniemanie to do godności krytycznej podnosi mówiąc, że: „Kobiety wszystkie szyją i kuchnię robią, a jednakże skoro o dobrze uszytą szatę idzie lub o dobry obiad, wtedy nie do szwaczki albo kucharki (żeńskiej), lecz do krawca i kucharza odnosimy się."

Niźli odpowiedzieć i na to acerbum dictum postaramy się, przyznać trzeba, że jest dowcipne, lubo to jest pod piórem filozofa zaletą niewielką...


III


Kobieta (zdaniem naszym) jest organizacją naturalnie wyższą od męż­czyzny.

Zasadniczy-zarys budowy ciała ma piękniejszy, bo nieledwie na pwie równe połowy podzielony szkielet. Cały ustrój nerwowy subtelniej-szy - wytrwałość większą - głód, pragnienie i troski dłużej od mężczyzny znosi.

Zaiste, tak musi być naturalnie, albowiem organizm onejże często za DWA ręczy żywoty (w macierzyństwie), musi przeto i doskonalej być upo­sażonym. I tak też jest.

Z tej to zarazem wyższości kobiety pochodzi osobny jej urok i wpływ społeczny, a który w rzeczywistości nadaje jej kapłaństwo, albowiem ko­bieta, będąc najżywszym węzłem pomiędzy samotnym Ja a publicznym My, stawa się pierwszą kapłanką naturalnie immolującą egoizm i dającą ugruntowanie zbiorowemu ciału społecznemu.

Emblemata wszystkie najstarożytniejszych ludów wyrażające osady, miasta i dalej cnoty lub natchnienia w niewieścich zawierane pro­filach. Bez trojańskiej wojny, ja myślę, nie byłoby Europy, a nie tylko ja, lecz każdy twierdzi, Hellady być wcale nie mogłoby!


IV


Zdanie moje jest, kobieta, będąc istotnością naturalnie-wyższą od mężczyzny, ma właśnie jedną niższość, to się na rzecz jej dzieje na­turalnie, i że ta przeto wyższość, przyrodzoną będąc, jest natural­nym przywilejem i jest istotną naturalną arystokracją, a przeto wobec do­robkowych męskich wyższości musi mieć ujemne - nie jej, ale zalet jej -strony. Nasze albowiem zalety mają zawsze swe strony ujemne. Krócej mówiąc: my mamy zawsze mniej lub więcej wad naszych przymiotów, a cóż dopiero, skoro te przymioty naturalnym przywilejem! Taka to jest (według mnie) wyższość kobiet - i to jest, co nosi pozory ich niższości.


v


Z założenia powyższego idzie, że wszystko, cokolwiek społecznie lub hi­storycznie pełni mężczyzna, i kobieta pełnić to może na tej samej wyżynie, ale po kobiecemu... Jakoż dowody ku temu historyczne arcymocne i obfite. Kobieta może być naczelnym wodzem i zwycięzcą, ale nie inaczej, lecz jak Joanna d'Arc, czyli tak niesłychanie po-dziewiczemu, wiele niewiast mniej po niewieściemu w salonie znajduje się niźli ona na placu boju i w szturmach!

Kobieta może zajmować katedrę, jako bywało w Padwie - poetessą jak Sapho, i diakonessą jak wiele - być wszystko może! - ale po żeńsku. I jeżeli Trentowski mniema, że po dobre obiady lub szaty nie do kucharek i szwa­czek, ale do mężczyzn te uprawiających rzemiosła uciekamy się, to zaiste że dziwna, jak nie dopatrzeć mógł filozof tego właśnie, po obiady i szaty Neronów i Heliogabalów tylko do kucharzy-mężczyzn i do krawców-mężczyzn uciekać się trzeba, bo niewiasta ma oną przy-rodzoną-wyższość, która jej, naturalnie pewną zakreśliwszy mierność, właściwiej oddała w ręce kuchnię i szaty. Trentowskiego przeto argument nie przeciw nam, ale za nami mówi.

Ze spółczesnych narodów, jeżeli nie śmiemy powiedzieć, że najmniej zniewieściały, to niezawodnie najwięcej męskim umysłem pro­wadzący publiczne rzeczy, to jest Anglia-jest pod niewieścim berłem. Monarchini wszelako po żeńsku panuje od Oceanu Atlantyckiego do Indyjskiego Morza - ona daje tylko kapłańską sankcję prawom, które panują, i wygrywa wojny, i jest można. Ale też w jednej Anglii jeszcze bywają wy­kradzenia przyszłych małżonek i porwania, czego u ludów mniej męskich nie spotyka się i co do przedawnień policzono.

Jednym słowem - emancypacja kobiety, mniemam, nie przez u-mę-stwienie jej atrybutów, ale właśnie że przez kobiecości podwyższenie w za­kreślonym tak znamienicie jej kierunku, dopełni się. Usuwać przeszkody należy do nas... jest to arcydzielne zadanie i jako takie nie znoszące ręki rubasznej.

Jak dalece piękny to pojaw ? - same nawet przekonywa dziennikarstwOj które do zupełnej płaszczyzny i równej niziny stylu do[szło]-tak że pytasz się czasem, czemu się jeszcze ci ludzie podpi­sują?! - kiedy to różnica tylko łokci tegoż samego materiału... Ta wszelako jedna kwestia emancypacji kobiet nizinę oną czymś... podnosi i oazą na onej równej płaszczyźnie przedstawuje się.


1882